
Miłość tuż za rogiem… i trochę dalej
Kinga i Maciej mieszkali naprzeciwko siebie. Codzienne mijanie się na podwórku… Ale życie zagrało przewrotnie — poznali się zupełnie gdzie indziej. I właśnie tam zaczęła się ich historia.
30 kwietnia powiedzieli sobie "tak" w Katowicach. Świętowanie przeniosło się do nastrojowego Białego Domu w Paniówkach, gdzie emocje, wzruszenia i śmiech przeplatały się do późnych godzin.
To była opowieść o przypadkach, które nie są przypadkowe. I o miłości, która — choć mieszkała blisko — potrzebowała chwili, by się ujawnić.
Wasza historia też zasługuje na to, by ją zapisać… kadrami.



































